10.10.2023 22:10

O Mistrzostwach akapitów kilka...

86
Relacja ze świetnych zawodów, czyli Mistrzostw Gminy Michałowice w bilardzie holenderskim. Było gwarno i wesoło. Wyniki także zaskakiwały, podobnie jak zmieniający się po poszczególnych rundach liderzy.

W sobotę 7 października świetlica w Pęcicach Małych niemalże pękała w szwach. Kto tak tłumnie zagościł przy Brzozowej 18? Odpowiedź jest prosta – sympatycy (obecni i przyszli) bilarda holenderskiego. To w sobotę miały miejsce oficjalne Mistrzostwa Gminy Michałowice w tej wciąż mało znanej dyscyplinie sportowo-towarzyskiej.

 

Znakomita zabawa

Zanim wspomnimy coś o bohaterach, czyli o dwadzieściorgu graczach, warto napisać, że organizatorzy spisali się na medal. Nawet na medale, bo te hojnie były wręczane nie tylko bilardzistom, ale też sędziom i innym osobom, które pomogły w organizacji sobotnich zawodów. Było gwarno, wesoło i swojsko. Były przemowy i przede wszystkim znakomita zabawa. Byli też dość niespodziewani goście, z wójt Małgorzatą Pachecką na czele.

Wyniki

Turniej podzielono na cztery kategorie. Kronikarskim obowiązkiem warto wspomnieć chociaż o osobach, które stanęły na najwyższym stopniu podium. I tak najlepszym skrzatem okazała się Liliana Majewska (dziadkowi i tacie, którzy odpowiednio startowali w gronie mężczyzn i juniorów, nie poszło już tak dobrze). Najlepszym >>juniorem<< okazał się Grzegorz Śliwiński. W gronie kobiet zwyciężyła Natalia Kozłowska, a liderem w męskiej grupie okazał się Andrzej Stępień (co podkreślali organizatorzy, zgodność nazwisk z nazwiskami dwóch z sędziów przypadkowa).

 

Zacięta rywalizacja toczyła się też w grze o największy puchar dla zawodnika, który zdobył najwyższą liczbę punktów w jednej rundzie. Przed 2/3 rywalizacji prowadziły dwa skrzaty, dwie dziewczynki, które niestety, jak sądzi wielu, zostały pokonane przez rekordzistę – Andrzeja Stępnia. 108 punktów w jednej rundzie to wyborny wynik. Natomiast o włos z rekordzistą, mając 2 oczka mniej, przegrał zdobywca drugiej lokaty w męskim gronie Jan Marciniak. Kobiety i >>>juniorzy<< nie mieli aż tak spektakularnych wyników.

Było warto

Organizatorzy, czyli zarząd lokalnego Koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, zdali egzamin niemal celująco. I nie jest to opinia po znajomości czy na wyrost. Dopełnieniem turnieju był poczęstunek dla kibiców i zawodników. Zatem do zobaczenia na kolejnych Mistrzostwach i podczas kolejnych eliminacji.

 

Autor: GAŚ
Opublikowany przez: Grzegorz Śliwiński
Podobne tematy: Bilard holenderski

Zobacz także